
Gigantyczna fabryka Baltic Towers na wyspie Ostrów powstała w ciągu 13 miesięcy
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
Więcej o firmie Baltic Towers
Spółka Baltic Towers powstała w marcu 2023 roku jako wynik współpracy Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. oraz hiszpańskiej firmy GRI Renewable Industries.
ARP to spółka działająca pod bezpośrednim nadzorem Ministerstwa Aktywów Państwowych. Jej zadaniem jest wsparcie polskiego przemysłu. W ciągu 30 lat działalności ARP S.A. zainwestowała ponad 4,6 mld euro, tworząc 75 tysięcy miejsc pracy.
GRI Renewable Industries to firma z ponad 15-letnim doświadczeniem, która stała się kluczowym graczem w branży energii wiatrowej. Posiada łącznie 22 fabryk w 9 krajach: Hiszpanii, Brazylii, Indiach, Chinach, Stanach Zjednoczonych, Turcji, Republice Południowej Afryki i Argentynie. Została założona w 2008 r. jako producent wież i kołnierzy dla sektora energetyki wiatrowej.
Te dźwigi to symbol Gdańska. Są zabytkiem, ale wciąż służą do produkcji statków
Fabryka Baltic Towers będzie wykonywać wieże dla turbin wiatrowych o mocy 15 MW i więcej. W hali można produkować sekcje do 500 ton, 50 metrów długości i 10 metrów średnicy.
Zakład w Gdańsku będzie posiadał moce produkcyjne wystarczające do wytworzenia ponad 150 wież rocznie.
ZOBACZ FOTOGALERIĘ:
Premier wspomina studenckie czasy
Fabryka Baltic Towers zlokalizowana jest na wyspie Ostrów, na terenie należącym dawniej do Stoczni Gdańsk im. Lenina.
Podczas wizyty w zakładzie premier Donald Tusk nie ukrywał, że jest to dla niego bardzo wzruszający moment nie tylko z powodów służbowych, ale też i osobistych.
- Hiszpańskim partnerom tej inwestycji wspomniałem, że pracowałem jako student w Remontówce, Stoczni Gdańskiej i Komunie Paryskiej w Gdyni. Jak jestem w tych miejscach, to mam z jednej strony zrozumiałe wzruszenie, a z drugiej strony, to jestem pełen podziwu. Bo jak zapewniają gospodarze - to największa i najnowocześniejsza fabryka wież wiatrowych w Europie. Ta hala powstała w 13 miesięcy. To jest imponujące - powiedział dziennikarzom szef rządu.
Żeby polskie firmy zarobiły
Podkreślił, że polski offshore to jedna z kluczowych perspektyw energetycznych. - Nie będzie w Polsce dostępnego i możliwie taniego prądu dla ludzi i zakładów bez wielkich inwestycji przy brzegu i na samym Bałtyku - wyjaśnił.
Zaznaczył jednocześnie podmioty odpowiedzialne za Baltic Towers, że rząd wywiązuje się z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa podobnym inwestycjom.

Premierowi bardzo zależy na tym, aby w rozwijającym się przemyśle offshore jak największy udział miały polskie przedsiębiorstwa. Nz. Donald Tusk i Jakub Wnuczyński, prezes zarządu Baltic Towers
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl
- Bardzo zależy mi na tym, aby możliwie dużo Polski było w naszych inwestycjach. Bo to Polska ma być jednym z europejskich liderów offshore na Bałtyku. Ważne jest, żeby to, co się produkuje na rzecz energetyki wiatrowej powstawało w Polsce, tu w Gdańsku. Rozmawialiśmy o polskich kooperantach, którzy będą w przyszłości współpracować z tą wielką fabryką. Będę osobiście pilnował, żeby możliwie dużo polskich firm korzystało z tego faktu, że tak genialna inwestycja powstaje dziś na naszych oczach - zapewnił Donald Tusk.
Pół tysiąca miejsc pracy
Dodał, że w inwestycji Baltic Towers w Gdańsku "łączy cała sieć polskich, narodowych interesów", w tym tania i bezpieczna energia, polski producent i technologia oraz edukacja.
- Tu będą pracowali ludzie o bardzo wysokich kwalifikacjach. To jest 500 miejsc pracy. Nowoczesnych miejsc pracy. To jest wielka rzecz. Ja kawał życia spędziłem w halach fabrycznych i one zawsze się kojarzą z ciężkim, fizycznym wysiłkiem. Za tydzień ruszacie z produkcją. Będę trzymał kciuki - powiedział premier.

O sukcesie gospodarczym Baltic Towers mówił Wojciech Balczun, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Wojciech Balczun ocenił, że przedsięwzięcie Baltic Towers to "piękny początek nowej historii".
- To jest najbardziej spektakularny dowód na to, czym dla polskiej gospodarki i państwa polskiego jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Zawsze byliśmy postrzegani jako wehikuł restrukturyzacyjny, ale przecież jesteśmy agencją rozwoju przemysłu. Chcemy i będziemy realizowali tego typu projekty. Mamy wszelkie atuty, żeby budować polski biznes i polską gospodarkę oraz dbać o nasze firmy szukając local contentu - mówił prezes ARP.
Champions League na rynku offshore
O szczegółach dotyczących fabryki w Gdańsku opowiedział Jakub Wnuczyński, prezes Baltic Towers.

O szczegółach dotyczących inwestycji w Gdańsku opowiadał Jakub Wnuczyński, prezes Baltic Towers
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- Kończy się etap realizacji tej inwestycji: czyli budowy zakładu, instalowania najnowocześniejszych maszyn, szkolenia pierwszych pracowników. Za chwilę ruszamy z produkcją, która jest bardzo wymagająca. Gramy w Champions League, bo rynek offshore jest bardzo wymagający. Zakład Baltic Towers jest odpowiedzią na oczekiwania rynku i naszych klientów oraz potrzeby transformacji energetycznej - wyjaśnił.
Firma Baltic Towers działa na obszarze 6,2 hektara. - Cała produkcja odbywa się w jednym zamkniętym obiekcie, pod jednym dachem. W projektach dla morskiej energetyki wiatrowej wymagana jest najwyższa jakość i precyzja - dodał Jakub Wnuczyński.

W swojej fabryce w Gdańsku Baltic Towers planuje zatrudnić ok. 500 osób
fot. Grzegorz Mehring/ gdansk.pl
- To bardzo istotna inwestycja wpisująca się w strategię miasta Gdańsk. Dziękujemy całej administracji lokalnej za ogromne wsparcie dla realizacji tak kluczowego projektu. Budujemy zupełnie nową gałąź gospodarki morskiej: morskiej energetyki wiatrowej - powiedział prezes Baltic Towers.
Spółka szuka teraz chętnych do pracy. - Zachęcamy też panie do dołączenia do naszego zespołu. Szukamy operatorów maszyn i urządzeń w branży, która jest bardzo perspektywiczna i rozwija się bardzo dynamicznie - mówił prezes Baltic Towers.