
Uroczystości pogrzebowe Jadwigi Kopeć
Msza św. 17 maja (sobota) godz. 10:00 Juliusza Słowackiego 79, kościół rzymskokatolicki pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy
Wystawienie trumny o godz. 11:30 w Nowej Kaplicy na Cmentarzu Srebrzysko
Urodziła się w 1942 roku, w Lidzie, w kresowej rodzinie Stołyhwo. Lida była rodzinnym miastem matki i drugim pod względem wielkości miastem Wileńszczyzny - dziś leży na Białorusi. Ojciec pochodził z najdalszych Kresów Rzeczpospolitej - z okolic Połocka, które wskutek postanowień traktatu ryskiego w 1921 roku znalazły się w granicach Rosji Sowieckiej. Następnie II wojna światowa przyniosła zagładę polskiego świata na całych Kresach. Jadwiga miała zaledwie 3 latka, gdy z rodzicami została ekspatriowana do pojałtańskiej Polski. Zamieszkali w Świebodzinie.
Do Gdańska przyjechała jako niespełna 18-letnia dziewczyna, na studia. Był rok 1959, czuło się jeszcze resztki Październikowej "odwilży”. W akademickim harcerstwie poznała swojego męża, Andrzeja Kopcia - chłopaka z Olsztyna, który również przyjechał na studia do Gdańska. Oboje należeli do drużyny “Zodiak”. Jadwiga ukończyła wydział chemii na Politechnice Gdańskiej.
Przez całe dorosłe życie związana była z Wrzeszczem Górnym. Wielu gdańszczan zapamiętało ją jako kobietę z klasą, elegancką i życzliwą.
Od początku lat 90. aż do przejścia na emeryturę Jadwiga Kopeć kierowała Wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Jej być może najważniejszym i - co najważniejsze - zrealizowanym projektem było przekształcenie terenów Pasa Nadmorskiego w obecny Park Reagana.
Po przejściu na emeryturę nadal angażowała się w ochronę środowiska, już jako ekspertka Polskiego Klubu Ekologicznego Okręg Pomorski. Uczestniczyła m.in. w przygotowaniu Społecznej Koncepcji i Inwentaryzacji Przyrodniczej Pasa Nadmorskiego na odcinku Jelitkowo-Brzeźno.
- Miała w sobie ten społecznikowski gen, mówiliśmy, że jest nadaktywna - wspomina syn Zmarłej, Wiesław Kopeć. - W kręgu naszych znajomych o Parku Reagana do dzisiaj mówi się nie inaczej jak “Park Kopciowski”.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz napisała na swoim profilu Fb:
Z głębokim smutkiem żegnamy Jadwigę Kopeć - osobę wyjątkową, która dbała o to, by Miasto Gdańsk było miejscem przyjaznym mieszkańcom i środowisku. Była nie tylko wybitną ekspertką i wieloletnią dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska, ale też kimś, kto rozumiał, jak wielką odpowiedzialność niesie za sobą troska o przyszłość - naszą i kolejnych pokoleń. Pasjonował Ją zrównoważony rozwój, gospodarka obiegu zamkniętego oraz ochrona zasobów przyrody - widząc w nich nie tylko wyzwania, ale misję. Dzieliła się swoją wiedzą z pokorą i serdecznością, angażując się w życie miasta jako radna dzielnicy, specjalistka, członkini wielu gremiów krajowych i europejskich.
Rodzinie, bliskim i wszystkim, którzy mieli szczęście Ją znać - składam najszczersze kondolencje [*]
Marek Bumblis, były radny Miasta Gdańska, napisał w mediach społecznościowych:
Bardzo kompetentna i przyjazna ludziom urzędniczka Urzędu Miejskiego w Gdańsku… dbająca całym sercem o ochronę środowiska… wspominam ją bardzo miło jako radny RMG , a także jako mieszkaniec Dolnego Miasta z festynów czerwcowych dni świętojańskich przy Reducie Wilk Dziękujemy !!! Niech Spoczywa W Pokoju [*]